Panowie mogą zdecydować się na skorzystanie z następujących sposobów: sprawdzanie mimiki twarzy, delikatny dotyk (np. za dłoń) i sprawdzenie reakcji kobiety, interesowanie się tymi samymi rzeczami (np. bieganiem, gotowaniem) – w tym przypadku reakcja jest również istotna.
O tym, że kobieta sprawdza mężczyznę na pierwszej randce i nie przestaje tego robić podczas kilku kolejnych wie niemal każdy. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę, że również panowie nie stronią od testów. Jak mężczyzna sprawdza kobietę? I tu zaczyna się robić ciekawie…. Jaka jest jego przeszłość? Największe znaczenie podczas testowania partnerki odgrywa przeszłość mężczyzny. To ona budzi lęki oraz pragnienia rozegrania nowej relacji odmiennie od tych z przeszłości. Mężczyzna, który miał do czynienia dotąd z bardzo zazdrosnymi kobietami, będzie wyczulony na wszelkie oznaki niepewności siebie i sceny zazdrości. Jeśli z kolei nie spieszy się do zmiany stanu cywilnego, a jego eks nalegała na to, szybko wyłapie wszelkie nawet zawoalowane pragnienia założenia białej sukni ze strony potencjalnej nowej partnerki. Problemy z przeszłości niczym duchy mogą wywoływać skrajne reakcje, nieadekwatne do sytuacji, łącznie z szybkim wycofaniem się z relacji, która według mężczyzny nie prognozuje za dobrze. Klasyczne jest wtedy zdziwienie po stronie kobiety wraz z pytaniami, co się takiego stało, przecież wszystko szło dobrze…Problem w tym, że ona nie zdała testu…a on wyciągnął z tego wnioski. Jak mężczyzna sprawdza kobietę? Pierwsze jest oczywiście lustrowanie. Mężczyźni to wzrokowcy, dlatego ogromne znaczenie ma to, jak kobieta wygląda. I już na podstawie tego, jak on na nią patrzy i jak zachowuje się w jej towarzystwie można stwierdzić, że ona mu się podoba (sprawdź, po czym poznać, że on jest zainteresowany). Mężczyzna testuje również, czy ona jest zainteresowana. Bada grunt, sprawdza, na ile może sobie pozwolić i czy nie zostanie odrzucony. Drugi test to moment, w którym dochodzi do przypadkowego dotknięcia, muśnięcia dłoni, wpadnięcia na siebie. W tym momencie mężczyzna sprawdza reakcję kobiety, a także sygnały swojego ciała. Czy to było fajne, przyjemne, a może to całkiem nie to, czego się spodziewał. Podobnie jest z pierwszy pocałunkiem, który pozwala w kilka sekund zdecydować, czy dana relacja ma sens, czy może całkowicie nie iskrzy. Zanim jednak dojdzie do kontaktu fizycznego, niektórzy mężczyźni testują kobiety paradoksalnie w bardziej wyszukany sposób, podczas rozmowy, oceniając, jak bardzo jest ona wyluzowana, czy jest materialistką, czy ma fantazję, czy można liczyć na szybką przygodę, czy jest raczej nastawiona na coś więcej, czy to dobry materiał na koleżankę, a może dziewczynę. Mimochodem on może sprawdzać, co ona myśli o imprezowaniu, piciu, czy nawet na tak poważne tematy, jak podział obowiązków. Mężczyzna może testować równie jej dystans do siebie, czy umie śmiać się z siebie, czy nie jest zbyt powierzchowna. Często sprawdza, czy umie ją rozśmieszyć, jeśli tak, to dobrze prognozuje relacji. Na pewnym etapie związku on świadomie lub nie będzie ją prowokować, po to, by zauważyć jej reakcję i sprawdzić, na ile ona jest zaangażowana uczuciowo. Może próbować wzbudzić w niej zazdrość, wycofać się, udając, że wcale mu tak nie zależy. Wszystko po to, by z boku obserwować jej reakcję. Jeśli mężczyzna uwielbia sport, będzie sprawdzać, czy ona akceptuje godziny spędzane przez niego przed telewizorem. Jeżeli jest maminsynkiem, bardzo szybko przedstawi ją mamusi, sprawdzając jej reakcję. Toksyk natomiast będzie raz po raz przekraczał kolejne granice, wciągając swoją wybrankę w pętla uzależnień. Jak mężczyzna sprawdza kobietę? Często żyjemy w przekonaniu, że mężczyźni są prości. Że chodzi im tylko o jedno i nie są skłonni do snucia intryg. To nieprawda. Podobnie jak kobiety, panowie testują innych, sprawdzając ich reakcje, podpuszczają, bywają sarkastyczni, mocno kreatywni wszystko po to, by odkryć prawdziwą twarz kobiety. A w przypadku niedojrzałych mężczyzn – by zdobyć nad nią przewagę. Mi facet też czasem zasugeruje to czy tamto(głównie chodzi o przefarbownie włosów na blond)Czasem zdarzy mu sie zerknąć na jaką inną,ale to normalne.Facet,to facet.Nie mam z tym problemu,ponieważ nigdy nie dał mi powodu żebym czuła sie gorsza,cały czas udowadnia słowami i czynami,że jestem dla niego najpiękniejsza.
Hej . Z gory przepraszam za bledy, ale jest juz pozno i nie moge sie za bardzo skupic bo mam tysiac mysli na sekunde ,a wiem ze powinnam juz isc spac... Do rzeczy/color] Chodzimi o to co zrobic zeby facet sie nie znudzil mna (tym naszym zyciem) w zwiazku? Jak mam go zachecic do tego aby choc troche sie o mnie staral?, Jak mam sie dac facetowi zdobywac? Jak go zachecic do zdobywania? (przeciez faceci sa lowcami i lubia zdobywac kobiety, a prawdo podobnie to jeden z przepisow na udany zwiazek zeby facet zawsze staral sie i zdobywal swoja partnerke) i tak samo kobieta pozinna okazac zainteresowanie i uczucie swojegu ukochanemu. Mam nadzieje ze wiecie o co chodzi. Moze to troche glupie pytanie , ale zastanawiam sie nad nim i nie moge spac... Opowiem w skrucie moja historie: 2 lata temu poznalam Faceta, myslalam ze to ten jeden jedyny, bylam tego pewna, bylam tak zakochana ze nie widzialam po za nim swiata... kilka miesiecy temu minely 2 lata,a ja zakonczylam ten zwiazek. Przez 2 lata tego zwiazku na poczatku bylo ok, z czasem coraz gorzej... (Zaznacze ze mieszkamy ze soba prawie od samego poczatku znajomosci). Moj zwiazek z M. na poczatku byl jak kazdego: poprostu bylam zakochana po uszy, on byl dla mnie taki idealny i wogole... przez ten czas nasz zwiazek sie umocnil, duzo rzeczy robilismy razem, wiele przezylismy i o duzo rzeczy sie staralismy razem, mielismy zaplanowany slub, zycie itd... Ja bylam taka szczesliwa, chcialam tego slubu, chcialm z nim byc do konca zycia, no ale jakos w polowie tego br. zmienilam zadanie, zauwazylam ze jemu tak bardzo na mnie nie zalezy lub poprostu tego nie okazuje. Staralam sie rozmawiac, tlumaczyc lub robilam mu o to awanture ze nie czuje sie kochana , atrakcyjna i ze zyjemy jak malzenstwo 40 lat po slubie. Nudzilam sie w tym zwazku, ale bylam dzielna i znosilam to ze codzinnie jest tak samo: pobutka, dzieci do przedszkola, ugotowac, posprzatac itp... M przychodzi z pracy to podc mu obiad lub sam sobie wezmie i pozniej on idzie na telewizje lub komputer. Zero zainteresowania mna, nigdy nie rozmawialismy, nie chcial ze mna posiedziec, zobaczyc filmu czy porozmawiac... bo mial wazniejsze zajecia. tak bylo wiekszosc czasu. Bylam cierpliwa bo mysalam sobie: kocha mnie, zmieni sie to jak teraz jest, troche cierpliwosci, on cie akceptuje jaka jestes, powinnas byc szczesliwa ze masz takiego faceta, bo pewnie nie jedna ma gorszego... Znajomi mowili ze taka natura faceta ze wszystko trzeba im podawac jak na tacy i upominac sie o swoje. Wytrzymywalam to cierpliwie, znosilam to wszystko (moja samoocena spadla do -500 bo nie czulam sie dla niego atrakcyjna, choc zawsze staralam sie dobrze wygladac, jakis makijaz, ubior , no sama dla siebie lubie dobrze wygladac), ale gdy wyjechalam na wekkend, poznalam nowych ludzi (zawsze bylam w jego lub swoim standardowym otoczeniu, a jak wyjezdzalismy to razem). Wtedy zobaczylam ze zycie nie musi byc takie nudne i nie musze wybierac zycia w 4 scianach... Zrozumialam ze potrzebuje faceta ktory bedzie mnie kochal, wspieral szanowal i ja takze bede dla niego kims waznym, kims na kim moze polegac itd... Gdy wrocilam do domu stalam sie (jak to on powiedzial: chlodna i lodowata) bo nie okazywalam uczuc i nie walczylam o nasz zwiazek... Juz wtedy zrozumialam ze to jednak juz nie jest milosc. O zaczol sie starac, ale ja mialam to gdzies bo wiedzialam ze robi to zebym go nie zostawila, a pozniej bylo by to samo (juz nie raz tak bylo). Kazalam sie mu wyprowadzic, byl zly... krzyczal, chcial mnie uderzyc (takiego go nie znalam,a przebywalam z nim 2 lata z przerwami na prace), bylam przerazona ze nie znalam go z takiej strony. Nasz zwiazek sie rozpadl, czasem czuje smutek i zal bo jednak cos nasz loczylo i zawsze bedzie laczyc... ale nie bedziemy razem. Wiem ze przez to jak bylo, przez to ze milosc wygasla z tymi zaniedbanymi dniami, bo milosc trzeba pielegnowac, ale nie wszyscy o tym wiedza. Mowil mi ze jestem z nim to juz nie musi sie starac, a ja jak glupia chcialam naprawiac to kilkakrotnie. Obecnie poznalam innego merzczyzne, w ktorym sie zakochalam (sama nie wiem dlaczego, za co bo nawet nie jest w moim typie)moze tym ze nie ukrywa jaki jest na prawde, nie wstydzi sie tego pokazac, jakie ma piekne oczy i jak widze ze mu zalezy... Dobra tylko to jest poczatek zwiazku... ale juz sie boje ze znudze mu sie, ze bedzie jak wczesniej z M., ze znowu wpadne w wir nudy, braku milosci i wzajemnej czulosci, a pozostanie zycie jak 50 lat po slubie (z przyzwyczajenia). nie chce tego znowu przezywac. Pytam o te pytania bo nie chce tego przezywac kolejny raz tylko chce zrobic wszystko aby tym razem bylo ok.. Mam nadzieje ze mnie nie wysmiejecie i nie zjedziecie bo niestety to mi nie pomoze, a to naprawde dla mnie wazne. Pozdrawiam Ps. Przepraszam za tak dlugi tekst i jezeli umiescialam watek w zlym miejscu to prosze o przeniesienie.
Co oznacza, że facet czeka na mój ruch? Gdy facet czeka na twój ruch, oznacza to, że jest gotów do działania, ale nie chce zrobić pierwszego kroku. Może się czuć nieswojo w twojej obecności i chce, abyś Ty poczuła się bezpiecznie i dobrze. Może też czuć, że czeka na jakieś oznaki od Ciebie, żeby wiedzieć, jak powinien się
Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-12-15 20:20:41 marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Temat: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"Więc skoro tak,to powiedzcie mi jak to ma wyglądać,gdy już tworzą związek. Ukierunkowujemy te zachowania na siebie nawzajem,czy niekoniecznie? Kobieta wciąż "kusi" innych przeźroczystą sukienką a facet "poluje" na inne kobiety? To kobiece forum... Pewnie kobieta może kusić ile wlezie a facet ma grzecznie czekać w domu na swoją jedyną ?:-). 2 Odpowiedź przez Kakyuu 2009-12-15 20:41:01 Kakyuu Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-21 Posty: 506 Wiek: 30 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" Cóż...zazwyczaj jest tak że to Wy polujecie i zdobywacie ile wlezie a my wam gotujemy i pierzemy mi się wydaje że jeśli już przechodzimy fazę kuszę/zdobywam i osiągniemy cel to się trochę stopuje z takimi mówie że powinno się to wykluczyć ale polowanie i kuszenie powinno wykonywac się tylko na swoim partnerze co by nie zalatywalo nudą w seksowna bielizna...jakas mała niespodzianka xD Brak tęsknoty za kimkolwiek...rozbudza tęsknotę za tęsknotą... by moi xD 3 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-15 21:49:01 marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"Nie wiem jak jest zazwyczaj. Znam tylko kilka stereotypów związanych z tymi zachowaniami. Pod Twoim stanowiskiem podpisuję się dwiema rękami. 4 Odpowiedź przez Małgorzatka 2009-12-15 22:32:05 Małgorzatka 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-11-14 Posty: 1,263 Wiek: 30 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" Kobieta nie powinna przestawać kusić swojego stałego partnera. Chociaż niektóre kobiety lubią jak stale są otoczone wianuszkiem adoratorów, co związane jest z ciągłym kuszeniem innych. Za to mężczyzna powinien zdobywać swoją partnerkę każdego dnia na nowo. Jeżeli oboje dojdą do tego, że skoro już są razem to można sobie odpuścić i uznać że ta druga osoba jest już "zdobyta" to pewnie z czasem wedrze się rutyna. Może widzieliście film "50 pierwszych randek", tak to się robi;) Miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty, to też nie diabeł rogatyAni miłość kiedy jedno płacze, a drugie po nim miłość to żaden film w żadnym kinie, ani róże ani całusy małe dużeAle miłość kiedy jedno spada w dół, drugie ciągnie je ku górze (Happysad) 5 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-28 18:06:20 Ostatnio edytowany przez marcin_rc10 (2009-12-28 18:09:07) marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" Panie. Rozumiem,że temat jest cokolwiek niewygodny,ale proszę o podzielenie się przemyśleniami. 6 Odpowiedź przez bo-taki-mam-kaprys 2009-12-29 00:49:17 bo-taki-mam-kaprys Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-08-07 Posty: 139 Wiek: 18 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka""Kobieta nie goni za mężczyzną, bo kto widział,żeby pułapka goniła mysz ;p" 7 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-29 07:40:22 marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"Tak kaprysku, przeważnie tak jest. Ale nie zawsze. Są i kobiety,które aktywnie polują. Tylko co dalej? Osiągamy cel-kobieta oczarowała faceta,facet zdobył kobietę. Kobieta nadal zakłada przeźroczystą sukienkę,żeby inni się ślinili a facet nadal zdobywa inne kobiety? Stereotyp jest chyba jednak taki,że kobietom wolno(bo są urodzonymi kusicielkami) a facetom nie(bo już ma kobietę)... 8 Odpowiedź przez ewelinkaj24 2009-12-29 07:51:14 ewelinkaj24 Wkręcam się coraz bardziej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-09-13 Posty: 30 Wiek: 27 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"kobieta musi cały czas kusic swojego mozemy pozwolic na to bys sie nami musisz cały czas zabiegac o nasza uwagębo nie lubimy byc wszyscy sobie zdajemy sprawę ze po jakims czasie do zwiazku wkrada sie rutynaa jakwiadomo ona niszczy sie bardziej imy kobietki i Wy panowie. 9 Odpowiedź przez papillon 2009-12-29 13:44:05 papillon Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-29 Posty: 334 Wiek: 20 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"ja lubię kusić wszystkich wokoło, ale facet musi rzucić polowanie XDDD dlaczego? bo ja się nie daję upolować następnemu jestem takim ciuszkiem na wystawie, do którego przyczepiło się karteczkę z napisem rezerwacja xDD sorry za dość kobiece porównanie, ale to w końcu forum dla kobiet 10 Odpowiedź przez margola 2009-12-29 13:56:23 margola O krok od uzależnienia Nieaktywny Zawód: krawiec,projektant odzierzy Zarejestrowany: 2009-12-29 Posty: 64 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" do papillon Hej to ze lubisz w twoim wieku kusic facetów to normalne byle nie sprawiało krzywdy nikomu delikatna rozważna niepoprawna romantyczka 11 Odpowiedź przez papillon 2009-12-29 14:00:58 papillon Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-29 Posty: 334 Wiek: 20 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"hihi a czemu miałoby sprawiać krzywdę? xD no, chyba, że się któryś zagapi... 12 Odpowiedź przez margola 2009-12-29 14:02:35 margola O krok od uzależnienia Nieaktywny Zawód: krawiec,projektant odzierzy Zarejestrowany: 2009-12-29 Posty: 64 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" Ja zawsze to ja byłam zdobywana i było ok dopuki nie poznałam smaku polowania na osobe ktora sie opierała. To cudowne być zdobywaną ale zdobyc to odurza upaja. ja tylko raz w życiu zapolowałam i mam mojego meza, wpatruje sie w jego oczy i smakuje mi ta wygrana, choc po latach on mówi że dał sie złowic bo nie byłam typowa kobieta i mowił że napewno go oleje jesli zechce mnie poderwac. i kto tu kogo złowił nie wiadomo wazne że jest. delikatna rozważna niepoprawna romantyczka 13 Odpowiedź przez margola 2009-12-29 14:05:58 margola O krok od uzależnienia Nieaktywny Zawód: krawiec,projektant odzierzy Zarejestrowany: 2009-12-29 Posty: 64 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" tajemnicza lady hmm. Moze stracic serce i od patrzenia a gdy nie dostanie ciebie to bedzie bolało napewno. Wiesz trafi sie 15 zwykłych i ok ale może sie trafic jeden ciepły wrazliwy którego taka zabawa zniesmaczy do kobiet. delikatna rozważna niepoprawna romantyczka 14 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-29 15:15:30 Ostatnio edytowany przez marcin_rc10 (2009-12-29 15:50:41) marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" papillon napisał/a:ja lubię kusić wszystkich wokoło, ale facet musi rzucić polowanie XDDD dlaczego? bo ja się nie daję upolować następnemu -CZYLI ZAJĘTY FACET TEŻ MOŻE "POLOWAĆ" byle bezskutecznie?? Tak się nawet mówi- nie chodzi o to,by złapać króliczka,ale żeby go gonić. Nie będzie to przykre dla partnerki? 15 Odpowiedź przez papillon 2009-12-29 15:49:55 Ostatnio edytowany przez papillon (2009-12-29 15:50:56) papillon Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-29 Posty: 334 Wiek: 20 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"ale polowanie to już jakiś czyn ;D a ja jedyne, co robię, to tylko ładnie wyglądam i ew. tańczę xD 16 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-29 15:59:38 Ostatnio edytowany przez marcin_rc10 (2009-12-29 16:07:08) marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"Sposobów polowania jest tysiące"czyny " nie muszą tego kończyć. Tylko,czy to jest fair wobec partnerki ? Jak ja rozpinam koszulę,to laski szaleją. Też sobie tylko ładnie wyglądam z wyrzeźbionym brzuszkiem i jak mnie obmacują,to odsuwam ich ręce. 17 Odpowiedź przez papillon 2009-12-29 16:21:16 papillon Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-29 Posty: 334 Wiek: 20 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"mnie jakoś nie przeszkadza jak inne się ślinią na mojego faceta, tym bardziej jak zauważą, że nie jest do wzięcia 18 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-29 16:37:32 marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"A jak facet celowo prowokuje to ślinienie,czerpie z tego satysfakcję i dowartościowuje się będąc otoczony wianuszkiem adoratorek. Lubisz ginąć w tłumie ,gdy powinnaś być dla niego najważniejsza? 19 Odpowiedź przez papillon 2009-12-29 16:44:16 papillon Cioteczka Dobra Rada Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-29 Posty: 334 Wiek: 20 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"przecież jestem najważniejsza. to, że lubię zwracać uwagę nie znaczy, że którykolwiek facet chociażby zapadł mi w pamięć. 20 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-29 16:54:51 marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"I nie wolisz,żeby Twój facet adorował Ciebie,tylko obce panienki,które nawet nie zapadną mu w pamięć? No to mamy inne poglądy. Ja adoruję moją kobietę a ona uwodzi mnie. 21 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-30 16:25:11 marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"A co myśli reszta Pań i Panów buszujących po tym forum? Jak już tu dotarłeś/dotarłaś,to zostaw kilka zdań swojej opinii. 22 Odpowiedź przez no_nam 2009-12-30 17:59:22 no_nam Gość Netkobiet Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" a tak na marginesie co do waszego polowania i kuszenia Drogie Panie - To kobieta wybiera mężczyznę, który ją wybierze 23 Odpowiedź przez zui 2009-12-30 18:44:30 Ostatnio edytowany przez zui (2009-12-30 18:47:35) zui Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-07-29 Posty: 194 Wiek: 23 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka" Ja Wam powiem tak: zostałam "upolowana" raz i później starałam się, aby zawsze się coś działo. No i przesadziłam. On chyba wolał aby było nudno i już. Więc skończyło się dość drastycznie. Było minęło bla bla bla Kiedy ja wybrałam się na "polowanie" (tak, nie tylko mężczyźni na tak owe chodzą) no to już inna historia, godna opisania w wątku "moja niesamowita historia" co w końcu zrobię. Poznaliśmy się, ja jemu wpadłam w oczka, on wydał mi się niezmiernie interesujący i później przejęłam na nie długo inicjatywę, aby trochę więcej się przy nim po kręcić. On to zauważył i sam zaczął "zdobywać" mnie. (Tu potwierdzają się słowa no_nam: "To kobieta wybiera mężczyznę, który ją wybierze") No i ciach trach, wyszło bajecznie jest cały czas. Nie długo w sumie, bo dopiero prawie 5 miesięcy, ale za to jakich miesięcy! I teraz staramy się oboje. Aby nie było nudno i aby się wiecznie coś działo. Ja go uwodzę wciąż i wciąż... a on mnie co dzień na nowo zdobywa Otwórz oczy, rozejrzyj się... i powiedz: co widzisz? 24 Odpowiedź przez marcin_rc10 2009-12-30 19:42:43 marcin_rc10 Netchłopak Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-10-21 Posty: 316 Wiek: 33 Odp: Facet to"zdobywca" kobieta to "kusicielka"Zui- tylko pozazdrościć mądrości,która Wami kieruje. Super . Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Za to poprawianie włosów podkreśla, że mężczyzna o siebie dba. Niektórzy panowie nieświadomie trzymają się szlufek spodni i to kolejny sygnał, że są Tobą zainteresowani. Poza tym będą próbować być, jak najbliżej Ciebie i nawiązać kontakt fizyczny, na przykład zdejmując okruszek z Twoich ramion, czy z włosów.
Wracasz z randki napuszony niczym paw. Opowiadasz kolegom, że wystarczyło jedno twoje spojrzenie, jeden komplemencik rzucony od niechcenia w jej stronę i już jadła ci z ręki. Tymczasem ona nie odpowiada na twoje telefony i liczne wiadomości, a ty zastanawiasz się: „jakim cudem?”. Niestety, z cudem to ma niewiele wspólnego, po prostu sam sobie strzeliłeś w stopę. Zdobywanie kobiet to prawdziwa sztuka, bo trzeba naprawdę wiele wysiłku włożyć, wykazać się najwyższą precyzją i do tego trzymać się pewnego kanonu – kanonu mówiącego nie tylko, co robić, ale także czego NIE robić. Ze zdobywaniem kobiet jest jak z misternym układaniem domku z kart: z potem na czole poświęcasz wiele czasu na jego ułożenie, drżysz przy dokładaniu każdej karty, ba, starasz się nawet nie oddychać, by doprowadzić swój plan do celu, tymczasem jeden malutki błąd, jedno drgnięcie ręki, jeden wydech potrafi wszystkie twoje starania zrównać z ziemią. Aby temu zapobiec, poniżej przedstawiamy ci 7 najczęściej popełnianych przez mężczyzn błędów podczas zdobywania kobiet. Jeśli je dobrze sobie przyswoisz i zapamiętasz, czego NIE robić, pozostaniesz w oczach swojej kobiety dzielnym, nieziemskim herosem bez pięty achillesowej. Po pierwsze: „Znam ją na wylot” Każdy facet wie, że przed randką trzeba wybadać grunt, dowiedzieć się, co jego wybranka lubi najbardziej, jaki ma gust, jakie książki czyta, jakie filmy ogląda, co je itp. Podążając tym tropem jednak, bardzo szybko możesz zakończyć swój podbój. Przykładowa sytuacja: Przygotowałeś – zgodnie ze swoim wcześniejszym researchem – wspaniałą, romantyczną kolację: z jej ulubionym daniem, ulubioną muzyką w tle, ulubionym winem, podarujesz jej ulubione kwiaty i ulubione czekoladki, później obejrzycie jej ulubiony film, popijając jej ulubionego drinka. Wszystko wydaje się doskonale zorganizowane. Nadchodzi wyczekiwana kolacja, a ty przy każdej możliwej okazji mówisz: „proszę, tu krewetki, przygotowałem je specjalnie dla ciebie, bo wiem jak bardzo je lubisz”, „poczekaj, zaraz puszczę Stinga, bo wiem, że masz do niego słabość”, „a może teraz obejrzelibyśmy „Wicker Park”, to przecież twój ulubiony film”, „skusisz się na lampkę różowego wina – twoje ulubione” i z każdym twoim zdaniem jej oczy robią się coraz większe. Irytacja w niej rośnie: „a to cwaniaczek, wydaje mu się, że zna mnie na wylot? Jego niedoczekanie”. Tym sposobem osiągasz efekt odwrotny od zamierzonego, zamiast pokazać jej, że rozumiesz potrzeby kobiet, doprowadzasz ją do furii, bo przecież jak możesz rozumieć jej potrzeby, skoro ona sama ich nie rozumie. Do tego kobiety czują konieczność zachowania pewnej nutki tajemniczości wokół swojej osoby, a gdy ty zdradzisz, że wiesz o niej wszystko, to nie pozostawisz jej już żadnych kart do odkrycia. Co więcej, przy objawieniu takiego stanu wiedzy, może pomyśleć, że jesteś jakimś psycholem, który ją śledzi. Nie zdziw się więc, jeśli po kolejnej odkrytej tajemnicy zacznie zmierzać w kierunku drzwi, zapominając nawet o płaszczu. Po drugie: „Skorzystam z pomocy jej przyjaciół” Jesteś naprawdę naiwny, jeśli myślisz, że jej przyjaciele szczerze chcą ci pomóc. Dlaczego? Bo to są JEJ przyjaciele, a nie twoi. Nie znasz ich, nie wiesz, czy mówią prawdę, czy po prostu robią sobie z ciebie jaja. Przykładowa sytuacja: Zdradzasz przyjaciołom swojej wybranki, jakie masz wobec niej zamiary i prosisz ich o radę. Tymczasem oni wszystko przekazują twojej kobiecie i od razu znajdujesz się na przegranej pozycji, bo jeszcze o tym
Najbardziej lubi te atrakcyjne i zadbane, które stroją się przed każdym wyjściem, aby podkreślić atuty. Niektórzy mężczyźni wolą naturalność. Podoba im się niewidoczny makijaż lub jego brak. Odrzuca ich sztuczność i tony tapety na twarzy. Każdy facet lubi co innego, bo co innego jest dla niego symbolem atrakcyjności. Jednak Kobiety, Podryw Artur 21 października, 2018 10 komentarzy 50 uniwersalnych zasad relacji damsko-męskich, o których powinien wiedzieć każdy mężczyzna!Chcesz zabrać numer lub też umówić się na randkę, ale widzisz iż dziewczyna udaje niedostępną. Kobieta odrzuca Twoją inicjatywę i specjalnie rzuca Ci kłody pod nogi – co to oznacza? Czy ona naprawdę zgrywa niedostępną i sprawdza Twoją wytrwałość? Może jednak to zwykła objawa braku zainteresowania, a „udawanie niedostępności” jest tylko Twoją wymówką i próbą zredukowania dysonansu poznawczego? Czas na brutalną prawdę na temat dziewczyn udających niedostępną – zapraszam do lektury!Dziewczyna udaje niedostępną – czy aby na pewno?Pierwsza myśl, jaka instynktownie przychodzi nam do głowy przy odrzuceniu przez kobietę jest następująca:Ona nie chce się ze mną spotkać… Pewnie sprawdza moją wytrwałość i chce zobaczyć czy mi na niej zależy. Dziewczyna udaje niedostępną!Sytuację pogarszają jeszcze inni specjaliści w dziedzinie, którzy dodatkowo poklepują nas po plecach i mówią nam:Tak, tak… Dziewczyna udaje niedostępną – musisz być wystarczająco silny i wytrwały, a może kiedyś Ci się Ci się uda…Nie wiadomo kiedy…Nie wiadomo czy w ogóle dziewczyna jest zainteresowanaI co najważniejsze, nie wiadomo w ogóle czy desperackie próby mają sens i doprowadzą nas do sukcesuUdawanie niedostępnej to idealna wymówka dla wielu facetów! Mężczyzna widzi, iż kobieta nie jest nim zainteresowana, ale jednak nie może przyjąć tego faktu do wiadomości! Jego potężne EGO nie pozwala na taką obrazę i usprawiedliwia sytuację udawaniem niedostępności!Wielu mężczyzn ma potężny problem ze swoim EGO. Niektórzy faceci mają o sobie tak duże mniemanie, iż myślą że żadna kobieta im się nie oprze! Oczywiście nie jest to prawdą! Gdy taki osobnik zderza się z prawdą, próbuje temu zaprzeczyć poprzez wmawianie sobie, że kobieta jest niedostępna. Oczywiście tak nie jest, ale zakochany w sobie facet musi mieć jakąś wymówkę, nieprawdaż?Dziewczyna ze mną pisze ale nie chce się spotkać – co zrobić?Dziewczyna…nie chce się spotkaćnie odbiera telefonu i nie odpisujenie podaje numeru telefonuodwołuje spotkania, a jeżeli w ogóle na nie przyjdzie – to źle się zachowujenie pomaga w nawiązaniu relacji – jest po prostu oschłaignoruje nasGołym okiem widać, iż są to oznaki BRAKU ZAINTERESOWANIA! Niektórzy jednak, myślą że to tylko chwilowa przeszkoda i dziewczyna udaje to jest w ogóle logiczne?Popatrzmy na tą sytuację z logicznego punktu widzenia: Dziewczyna nie ma żadnego powodu aby Cię odrzucać, jeżeli jest Tobą zainteresowana! Jeżeli ona chce bliżej Ciebie poznać, to odrzucanie Ciebie jest wręcz samobójstwem!Odrzucanie i zniechęcanie mężczyzny do siebie w momencie gdy chce się go poznać to IDIOTYCZNE zachowanie!Prawdziwie zainteresowana kobieta nigdy tego nie zrobi! Ona będzie Ci nawet pomagać w tym aby ruszyć Waszą znajomość do przodu!Udawanie niedostępnej jest kompletnie nielogiczne! Jeżeli dziewczyna jest Tobą zainteresowana to poda Ci swój numer i spotka się z Tobą, ponieważ takie zachowanie jest w jej natomiast ona nie jest zainteresowana, to po prostu nie poda Ci numeru i nie spotka się z Tobą! Nie próbuj tego usprawiedliwiać i nie mów że dziewczyna udaje niedostępną, bo tak nie jest!Czy ty udawałbyś niedostępnego?Postaw się przez chwilę na miejscu kobiety…Załóżmy, że spotykasz idealną kobietę – prawdziwe 10/10. Jej ciało, twarz, kolor włosów, dosłownie wszystko, idealne!Widzisz, iż ta dziewczyna jest Tobą zainteresowana:spogląda w Twoją stronęuśmiecha się do Ciebiezaczepnie przeczesuje swoje włosy i próbuje zwrócić na siebie uwagęTy to oczywiście widzisz i zamiast do niej zagadać, zgrywasz niedostępnego i nic nie robisz!Nie będę do niej podchodził i nie zabiorę numeru od niej – będę niedostępny!Idiotyczne zachowanie! Na szczęście jednak, żaden facet tak się nie zachowa, ponieważ jest to nielogiczne!Tak samo jest z kobietami. Jeżeli ona jest Tobą zainteresowana, to nie będzie udawać niedostępnej – koniec kropka!„Ale ale…” I zaczynają się kolejne wymówki!Mimo, iż sytuacja jest już praktycznie rozwiązana, znajdą się pewnie pytania i wątpliwości dotyczące tej kwestii. Oto najczęstsze zagadnienia:Kobiety nie wiedzą czego chcą i dlatego nieraz udają niedostępną…Jeżeli kobieta nie wie czego chce i cały czas się zastanawia, to znaczy że czegoś nie chce! Jeżeli ktoś myśli, że zmieni decyzję kobiety gdy ta jest niezainteresowana, to grubo się myli!Dziewczyna nie wie czego chce – co to oznacza?Dziewczyna udaje niedostępną ale ja będe wytrwały i ją zdobędęTak jak wyżej – życzę powodzenia! Będziesz się tylko męczył z niezainteresowaną kobietą, która po prostu Cię nie chce. Nie mówię, że nie uda Ci się wejść w związek z taką kobietą… Ona może wreszcie, po wielu mękach zgodzi się na relację z Tobą, ale nigdy nie będzie z Tobą ze szczerej chęci. Może po prostu będzie z Tobą z braku innych kandydatów, lub po prostu z nudów! Jeżeli dziewczyna na samym początku nie chce z Tobą być, to nie miej nadziei że to się kiedyś udaje niedostępną = ona nie jest zainteresowanaZdefiniujmy pojęcia na nowo. Nie ma czegoś takiego, że dziewczyna udaje niedostępną i specjalnie Cie odrzuca!Jeżeli dziewczyna Cię odrzuca i utrudnia nawiązanie znajomości, to ona nie udaje niedostępnej tylko JEST NIEZAINTERESOWANA!Wierz lub nie – taka jest prawda! Inni mogą obiecywać Ci złote góry, jednak moim celem jest tylko i wyłącznie dziewczyna utrudnia Ci podryw i specjalnie zniechęca Cię do podjęcia kolejnych kroków, to jest to oznaka braku zainteresowania. Zdaj sobie z tego sprawę! Oszczędzi Ci to wiele cierpienia i czasu!Wielu facetów miesiącami próbuje przekonać kobietę do siebie i nic z tego nie wychodzi. To syzyfowa praca – odradzam Ci takich otrzymywać na bieżąco więcej wartościowych treści na temat randek, kobiet i związków?Dołącz do męskiego grona oraz darmowy raport PDF, tak na dobry początek!Dowiedz się jak zdobyć wartościową dziewczynę do związku, uniknąć odrzucenia oraz skutecznie poprowadzić relację do romantycznego 170 stron praktycznej wiedzy o poznawaniu kobiet, zagadywaniu, randkowaniu i relacjach damsko-męskich, które pomogą Ci zdobyć wartościową dziewczynę do również: 10 thoughts on “Dziewczyna udaje niedostępną – jak zdobyć kobietę, która mnie olewa?”Według mnie, nie jest tak jak piszesz. Czesto dziewczyny zgrywają niedostępne, aby im pokazać że nam zależy i nie chcą zostać zranione. Nawet śmiało stwierdze z własnych doświadczeń, że naprawde ładne dziewczyny tak robią niemal wszystkie. NIdy nie pokażą na początku w pełni, że są zainteresowane. Oczywiście, jeśli nie widać żadnych poztywnych objawów zainteresowania, to wtedy faktycznie lepiej odpuścić, ale gdy przeplatają zainteresowanie z jego brakiem, warto spróbować. Myśle, że chcą dać się nam facetom wykazać i zdażyło mi się nie dostać numeru telefonu od dziewczyny, a po dwóch dniach mnie znalazła na facebooku i napisała, zostaliśmy nawet parą. Więc jeśli nam się spodoba dziewczyna warto się trochę postarać z godnością. Jednak, gdy objaw zainteresowania nie ma ze strony dzięwczyny lub są iluzoryczne, to lepiej początku trzeba zadać sobie pytanie co rozumiemy przez „udawanie niedostepnej”. Samo pojęcie udawania niedostępnej wkradło się do tematów relacji damsko-męskich jako sprytne wytłumaczenie braku zainteresowania kobiety. Niektórzy trenerzy podrywu wykorzystują nasze EGO i nim się bawią, wtłaczając nam gadkę że dziewczyna która KOMPLETNIE NAS ZLEWA i NIE OKAZUJE OZNAK ZAINTERESOWANIA po prostu udaje niedostępną. Tak jak pisałem w artykule, zlewanie i kompletne odrzucanie faceta nie jest w interesie kobiety, która tego faceta chcę poznać. „Nigdy nie pokażą na początku w pełni, że są zainteresowane.” – to prawda. Kobiety nie są bezpośrednie i nie powiedzą nam wprost, że im się podobamy – na to w ogóle bym nie liczył. Jednak tak czy siak, one będa okazywać nam swoje zainteresowanie w inny sposób. „Zgrywanie niedostępnej” jest kompletnie nielogiczne i zaprzecza jej PRAWDZIWEMU ZAINTERESOWANIU. Zachowanie dziewczyny w Twojej historii jest co najmniej zastanawiające. Dziewczyna wie, że prawdopodobnie drugi raz Cię nie spotka i mimo to – nie podaje swojego numeru telefonu. Gdyby jej zainteresowanie podczas pierwszej interakcji było wyraźnie duże, to by Ci go podała. Bardzo możliwe jest jednak, że ona później do Ciebie napisała, ponieważ chciała mieć jakiegoś adoratora lub chłopaka do związku. Nie ma co tutaj obalać teorii na jednym lub kilku przykładach, ponieważ zawsze trzeba brać pod uwagę fakt, iż dziewczyna może ukrywać swoje prawdziwe intencje – nawet w zwiazku. Nierzadko zdarza się sytuacja w której kobiety wchodzą z mężczyznami w związek tylko i wyłącznie dla pieniędzy/sławy czy też z potrzeby posiadania rodziny. Prawdziwe intencje i zainteresowanie kobiety odczytuje się na przestrzeni miesięcy/lat, więc nieraz kobiety po prostu udają po to by zyskać coś dla siebie. Podobnie jest z facetami którzy na samym początku nie akceptują inicjatywy zainteresowanej kobiety i ją olewają. Jednak gdy zauważają, że ona jeszcze mocniej się stara i chce go zdobyć, to mimo braku zainteresowania, udają i dążą tylko do tego by przelecieć dziewczynę. Przy takich analizach trzeba przede wszystkim wziąć pod uwagę fakt, iż druga osoba może nie do końca grać „fair”. Takie zagrywki można właśnie odkryć poprzez obserwowanie zachowania kobiety. „Inconsistent Behavior” (niespójne zachownie) jest pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla faceta, że coś jest nie tak. I właśnie takie zachowanie kobiety jak opisałeś komentarzu (nie chce podać numeru i podaje oznaki braku zainteresowania, a potem do Ciebie pisze i jednak pokazuje zainteresowanie) pokazuje, że coś tu śmierdzi i trzeba być czujnym.„Udawanie niedostępnej” rozumiem jako dawnie miesznych sygnałów, coś w rodzju popularnego wśród PUA „Push and Pull” np. w klubie tańczycie wszystko idzie dobrze, próbujesz ją pocałować, a ona nagla odchodzi po 3 min wraca i nadal tańczyć przytula się do ciebie albo spacerujecie przez cały wieczór przytuleni do siebie, chcesz ją pocałować ona się nie godzi na to i całuje w policzek. Spotkałem się raz z tak skrajnym zachowaniem, że powiedziała mi „możemy się tylko kolegować”, po upływie 30 min zaprosiłą mnie na następny dzień na spotkanie. Na którym mnie pocałowała, a całe gadanie wynikało z faktu, że nie wiedziała w jakim mieście będzie mieszkć za pół roku. Więc myśle, że relacje damsko-męskie nie są czarno-białe i trzeba mieć pewne wyczucie i jako faceta nie mogą Cię ponosić emocje, bo emocjami to kierują się kobiety, a u mężczyzn źle to wygląda. “Nigdy nie pokażą na początku w pełni, że są zainteresowane.”- nie miałem tego do końca na myśli bardziej, chodziło mi o zachowanie, że nie będą się uganiać i starać o faceta, często się spotykam z tekstem „że to facet ma się starać pisać i dzwonić” brzmi to trochę jak sterotyp, ale mnóstwo szczególnie ładnych lasek się tym kieruję jak „świętym pismem”. Jeśli chodzi o przeciętne dziewczyny to zdarzyło mi się nie raz, że zagadały, do tańca zaprosiły i ważne żęby docenić to. Pogadać, zatańczyć i podziękować wszystko z kulturą. Jeśli wsponiałeś o mówieniu wprost to akurat zdazrzyło mi się usłyszeć dwukrotnie od jednej dziewczyny „wyruchała bym Cię ” i to nie był żart, niebyła prostytutką. Jeśli chodzi o tą dziewczynę, to jest stara sprawa ale po tym ona się bardzo starała o mnie, szybko przedstawiła rodzicom, znajomym, była zazdrosna i tak dalej …Samo dawanie mieszanych sygnałów przez kobietę jest oznaką co najmniej zastanawiąjącą i dająco do myślenia, iż jej zainteresowanie nie musi być koniecznie szczere. Z tego co piszesz, to posługujesz się zupełnie innym sposobem zdobywania kobiet niż ja sugeruje na swojej stronie i w swoich publikacjach. Samo całowanie dziewczyny czy też przytulanie kompletnie obcej dla nas dziewczyny jest gestem zbyt śmiałym jak na pierwsze momenty znajomości i nie dziwię się, że dziewczyna po prostu się od nas odsuwa. Zgaduję, że mówimy także o innych systemach zdobywania dziewczyny do związku. Mój system polega na powolnym i przemyślanym poznawaniu dziewczyny DO ZWIĄZKU, a techniki PUA bardzo często kończą się na tym by wyrwać dziewczynę w klubie „i róbta z nią co chceta”. Ja na swojej stronie nie uczę jak szybko i łatwo wyrwać każdą laskę i zakończyć z nią dzień w łóżku. Moim celem jest pomaganie mężczyznom w znalezieniu dziewczyny, która będzie potencjałem na przyszłą żonę lub dziewczynę do stałego związku. I tutaj jest właśnie różnica między mną a artystami podrywu. Jeżeli chodzi o dziewczynę, która tak bezpośrednio się odzywa: widać na pierwszy rzut oka, że jest to niemałe odchylenie od normy i raczej nie jest to dobry materiał na żonę czy też dziewczynę. Normalna dziewczyna nigdy nie użyłaby takich jestem PUA i nie szukam dziewczyny tylko i wyłącznie na jedną noc. Kieruję się tym, że nie szukam dziewczyny ale je poznaje, jeśli mnie jakaś odpowiednio zachęci, to zaczynam się z nią spotykać. Moje przykłady oprócz klubu, to nie są pierwsze spotkanie obcej dziewczyny. Jestem osobą która raczej nie pakuję języka na pierwszym spotkaniu. Chodzi mi o to, że dziewczyna nie będzie Ci dawała ciągle sygnałów zainteresowania, powodów jest mnóstwo, może ma mnóstwo adoratorów, dlaczego ma być skierowana tylko na jednego dopiero co poznanego chłopaka, nawet na super fajnego. Ona sam może mieć obwy, jakiś fajny chłopak zagadał, ciekawe ile innych dziewczyn zagaduje itp. Dlatego daje możliwośc wykazania się chłopakowi, aby jej pokazać,że jemu zależy na niej, a nie na tym co ma w majtkach. W tym okresie może wysłać mieszane sygnały, co wcale nie oznacza jej brku zainteresowania. Tak samo jak faceci doradzają facetom na blogach i innych typu rzeczach, kobiety też takie mają. Więkoszość kobiet chce być jedynymi w życiu faceta więc, też stosują triki, aby nie być łatwe do zdobycia, przecież co łatwo przyszło łatwo do zasad – zainteresowana kobieta może robić wiele niezrozumiałych dla nas gestów i ruchów które nie maja znaczenia. Jedyne na co trzeba zwrócić uwagę, to fakt czy wykonuje wobec nas te gesty: – podaje numer telefonu – przychodzi na spotkania cały czas – akceptuje nasze późniejsze pocałunki w usta – wyraża potem swoją gotowość na zwiazek po 8-12 spotkaniachJeżeli dziewczyna robi te rzeczy, to jest zainteresowana i nie ma co do tego natomiast ona w ogóle nie przejawia tych gestów i nie chce podać numeru czy tez się spotykać, to jest to objawa jej braku zainteresowania. Nie można tego tłumaczyć jako udawanie niedostępnej. Kobieta nie musi wielce pokazywać nam jak jest zainteresowana, ale te gesty to myśle ze w tym jest szkopuł 😉Wiesz chodzi mi o skrajność tego artykułu, niedoświadczeni faceci mogą wyciągnąć wnioski takie, że nie widzą konkretnych i ciągłych oznak zainteresowania u dziewczyny po prostu ją sobie odpuszczą, co może być ich dużym błedem. Ale zostawmy to. Ciekawi mnie co myślisz o odchyleniach od tch gestów o których wyżej napisałeś. -podaje numer telefonu Załużmy, że podeszliśmy do dziewczyny dobrze nam się rozmawia, czujemy poztywne wibracje. Pytamy sią o jej numer, ona na to ” przekonaj mnie, abym Ci dała numer” . -przychodzi na spotkanie Ten fakt jest oczywisty. Co w przypadku gdy odwoła albo po kilku spotkaniach powie, że w tym tygodniu nie może i zobaczycie się w następnym (bez podania konkretnego terminu) Co o tym myśłisz ? 🙂„Przekonaj mnie” – jeżeli dziewczyna mówi coś takiego, to należy to zinterpretować jako droczenie się i odpowiedzieć: „Wniosę trochę pozytywnej energii do Twojego życia. A tak poza tym to będę dzwonił do Ciebie tylko 50 razy dziennie. No i jak… Czujesz się przekonana? ;)” Po takim czymś dziewczyna pewnie Ci numer poda. Jeżeli nadal będzie upierać się przy swoim i nie będzie chciała numeru, to jest coś nie tak. Takie zachowanie wtedy jest sprzeczne z jej interesem. Jeżeli dziewczyna odwołuje spotkanie w ostatniej chwili, to mam na ten temat artykuł na stronie – warto go przeczytać 😉 Jeżeli chodzi zaś o sytuacje w której dziewczyna mówi ze nie ma czasu: Jeżeli obiecuje, ze spotkacie się za tydzień i nie poda konkretnego terminu, to tak jakby Ci odmówiła. Samo gadanie ze kiedyś się spotkacie nie znaczy nic, wiec dziewczyna musi zawsze podać inny konkretny termin. W przypadku odmówienia bez podania terminu należy poczekać tydzień i znów zadzwonić. Jeżeli ona drugi raz z rzędu odmówi i nie poda konkretów, można ja odpuścić. Ona przez 2 tygodnie nas nie widziała i nie chce tego stanu rzeczy zmienić, wiec coś jest nie tak z jej cały artykuł. Bardzo dobrze wszystko opisane. Brakuje mi tylko jednego wariantu. – Dziewczyna daje sygnały zainteresowania – Nie chce się spotkać Wyczytałem dawno temu, że to też dotyczy niedostępności i , że „niby” dziewczyna jak zaproponujesz jej 2 raz spotkanie to się zgodzi. Chciałbym poznać twoją opinie na ten temat ArturzeW relacjach damsko-męskich, na samym początku, zawsze trzeba wychodzić do rozważań z następującym stwierdzeniem: niezależnie od płci, wieku czy też innych zmiennych, ludzie kierują się zawsze swoim interesem i zachowują się tak jakby kalkulowali. Z powyższego wniosku można zatem wysnuć kolejny wniosek, że kobiety zawsze działają dla swojej korzyści. I tak faktycznie jest. Jeżeli dziewczyna przychodzi na spotkanie, to znaczy że ma w tym jakiś interes. Niekoniecznie to musi być jej zainteresowanie. Ona może się z Tobą spotykać, ponieważ: – chce coś po prostu zjeść – nie ma co robić – chce się Tobą pobawićNiemniej jednak, ona ma w tym jakiś interes, który musimy przewidzieć. Jeżeli dziewczyna nie akceptuje pierwszego spotkania i nie podaje innego terminu, to najwyraźniej NIE CHCE SIĘ SPOTKAĆ, ponieważ gdyby chciała – to podałaby inny termin, np. za dwa dni. Osobiście, po odmowie, polecam zadzwonić do niej po raz ostatni za jakiś czas i upewnić się do co jej intencji. Jeżeli ona po raz drugi odmówi, to wszystko pozamiatane – ona nie jest zainteresowana. Jeżeli się zgodzi, to jesteś w grze. Chociaż co do tego też mam pewne zastrzeżenia, ponieważ zainteresowana kobieta powinna już zgodzić się na pierwsze. Sam fakt, że ona nie dopieła pierwszego spotkania może oznaczać jej niskie lub zerowe zainteresowanie lub po prostu to, że jest zwykłą ciapą. Zainteresowana dziewczyna przyjdzie na spotkanie, ponieważ jest Tobą zainteresowana i w jej interesie leży dalszy rozwój relacji. Dlatego też, odmowa w takiej sytuacji jest oznaką skrywanego niezainteresowania lub problemów w jej głowie 😉Leave a Reply . 332 131 475 648 133 33 244 473

czy facet lubi zdobywac kobiete